Eksperci twierdzą, że przyczyną tego są coraz lepsze są testy diagnostyczne. Ale czy na prawdę? Patrząc na na sytuację w tej kwestii w Polsce w ostatnich latach ciężko się z tą tezą zgodzić - coraz więcej przypadków w środowisku znajomych czy poznawanych ludzi wskazuje jednoznacznie że nie są to lepiej zdiagnozowane przypadki, ale coraz częstrze widoczne objawy tej choroby.
Warto przyjrzeć się liczbom, to one wskazują że częstotliwość występowania ASD (autyzmu) tak znacznie wzrosła.
Warto przyjrzeć się liczbom, to one wskazują że częstotliwość występowania ASD (autyzmu) tak znacznie wzrosła.
Według najnowszych danych Centers for Disease Control and Prevention (CDC) obecnie około 1 na 59 dzieci w Stanach Zjednoczonych ma objawy ASD (autyzmu). Choroba ta cztery razy bardziej prawdopodobnie występuje u chłopców niż u dziewcząt.
Dane pochodzą z ankiety przeprowadzonej w 2014 r. Na 325 483 dzieciach w 11 różnych stanach, przeprowadzonej przez sieć CDC Autism and Developmental Disabilities Monitoring (ADDM).
Za dramatycznym wzrostem
W porównaniu do wyników przeprowadzonych analogicznych badań w roku 2012, badania dwa lata później wykazały 16% wzrost przypadków ASD. W tym czasie częstość występowania autyzmu wynosiła 1 na 68 dzieci. Jest to duży skok w stosunku do 2000 roku, kiedy to wynosił zaledwie 1 na 150 dzieci, zgodnie z CDC .
Jak widzimy trend wzrostowy jest dosyć wysoki i bardzo niepokojący.
Eksperci twierdzą jednak, że coraz częstsze występowanie ASD w najnowszym raporcie CDC wiąże się raczej z lepszym monitorowaniem i diagnozą zaburzenia, niż faktycznym wzrostem liczby dzieci z ASD.
„Jesteśmy coraz lepsi w identyfikowaniu niezidentyfikowanych populacji, więc nie jest tak, że liczby rosną. Chodzi o to, żeby wszyscy osiągnęli taką liczbę, jaka powinna być ”- powiedział Healthline dr Max Wiznitzer, neurolog dziecięcy ze szpitali uniwersyteckich Rainbow Babies and Children's Hospital w Cleveland w stanie Ohio.
Historycznie, wskaźniki ASD w Stanach Zjednoczonych były najwyższe wśród białych dzieci w porównaniu z czarnymi lub latynoskimi dziećmi.
Na przykład w 2006 r. Częstość występowania ASD wśród białych dzieci była o 30 procent wyższa niż u dzieci czarnych i prawie 70 procent wyższa niż u dzieci latynoskich.
To nie miało większego sensu, powiedział Wiznitzer. Teoretycznie mogło by tak być, ale czy przedstawione tu dane nie są kreatywną księgowością? Podaje się wycinkowe dane dla dat późniejszych, omijając główne
Lekarze pytali, dlaczego zaburzenie tak nieproporcjonalnie dotknie jedną grupę etniczną dzieci. Odkryli, że częstość występowania ASD jest wyższa wśród mieszkańców dzielnic o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym. Ci mieszkańcy mają większe szanse na dostęp do wysokiej jakości opieki zdrowotnej. Niewątpliwie ten trend może mieć takie przyczyny, ale przejrzyjmy bardziej pełną informację ze źródła które je podaje:
Zamknięcie luki |
Wykazano w badaniach, że istnieje zróżnicowanie częstości występowania objawów ASD między białymi, latynoskimi i czarnymi dziećmi, która znacząco się zmniejszyła, co wskazuje, że wśród typowo gorzej dotychczas zdiagnozowanych populacji etnicznych występuje więcej przypadków prawidłowej diagnozy. Według danych, różnica w rozpowszechnieniu ASD między białymi dziećmi a czarnymi dziećmi wynosi obecnie tylko 7 procent. Różnica między dziećmi białymi i latynoskimi również zmniejszyła się do zaledwie(?) 22 procent. „Jeśli spróbujesz większej ilości rekordów, rozszerzy to zdolność do identyfikacji tych osób oraz fakt, że stają się one lepsze w populacjach, w których tradycyjnie liczby były niższe, co nie miało sensu” - powiedział Wiznitzer. Nawet jeśli rozpowszechnienie ASD się nasili, autorzy badania ostrzegają, że wyniki badania nie powinny stanowić odwzorowania dla całości terytoriów Stanów Zjednoczonych. Częstość występowania ASD różni się znacznie w zależności od położenia geograficznego, co może wskazywać, które osoby mają dostęp do opieki, a nie rzeczywistą liczbę dzieci z objawami autyzmu (ASD). W szczególności obszary nadzoru bliższe ośrodkom diagnostycznym mają tendencję do częstszego występowania ASD. Strona monitorująca ADDM w Arkansas zgłosiła najniższą częstość występowania wynoszącą zaledwie 1,31 procent, podczas gdy New Jersey miała najwyższą wartość 2,93 procent. New Jersey również nie wykazywało prawie żadnej różnicy w rozpowszechnieniu ASD między grupami etnicznymi. Eksperci uważają, że dostęp do wysokiej jakości opieki zdrowotnej w New Jersey jest prawdopodobnie dominującym czynnikiem dla wyższych wskaźników ASD w porównaniu z innymi miastami. Dla rodziców zaniepokojonych ciągłym wzrostem wskaźników ASD w całym kraju Wiznitzer ostrzega: „Przeczytaj mały druk. Zapytaj, dlaczego tak się stało. ” Zwraca również uwagę, że można wyciągnąć inne wnioski, które są bardziej istotne niż rozpowszechnienie ASD. W ciągu ostatnich kilku lat nastąpiła zwiększona presja na diagnozowanie ASD tak młodo, jak to możliwe. Im wcześniejsza diagnoza, tym lepszy wynik. Wiek, w którym większość dzieci otrzymuje diagnozę ASD, nadal wynosi około 4 1/2, a liczba ta zmniejszyła się bardzo nieznacznie w ciągu ostatniej dekady. Pomimo postępów wiele dzieci prawdopodobnie otrzymuje diagnozę później niż powinna. „Dla mnie jest to bardziej ważny element”, powiedział Wiznitzer. „Wiek identyfikacji nie spadł znacząco. Oznacza to, że istnieje potencjał, aby nie być w stanie wdrożyć skutecznych strategii dla tej populacji w tak młodym wieku, jak to możliwe ”- powiedział. |