Żyjemy w szerokościach geograficznych dobrobytu, obfitości oraz przesadnej konsumpcji, w których planowane okresy głodu są rezultatem wyboru, a nie przymusu. Co więcej, są również wyznacznikiem świadomości potrzeb własnego organizmu.
Filozofia żywieniowa Intermittent Fasting (IF) i jej spektakularne — udokumentowane dziesiątkami badań — korzyści zdrowotne, stały się ważnym elementem kultury optymalizacji zdrowia. Jej założenia stoją jednak w sprzeczności z wytycznymi, tak dobrze znanymi z książek o żywieniu człowieka.
Zostaliśmy zaprogramowani społecznie aby dostarczać organizmowi co najmniej 3 posiłki dziennie (a najlepiej 5, jeśli tkwisz w starej szkole budowania sylwetki), ponieważ pożywienie jest ważne, żeby ciało mogło się regenerować.
Zgodnie z różnymi oficjalnymi teoriami żyjemy jako gatunek człowieczy około 200 tysięcy lat, w teorii wywodząc się z linii rozwojowej małp człekokształtnych. Przynajmniej tak dowodzi teoria Darwina, którego dogmaty stały się opoką ewolucyjnej teorii rozwoju wielu gatunków. Jest bardzo wiele sygnałów, że było to czyste hochsztaplerstwo i naukowy przekręt, wykazano że badania Darwina zawierały mnóstwo manipulacji i przekłamań a on sam w drugiej części swego życia został odsunięty od naukowych środowisk ze względu na ewidentne oszustwa.