Roman Klimczyk
Odsłony: 27943

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
jaja x 940 Od pewnego wieku z naszego ciała ubywa nam około 1,5-3% masy kostnej, i jeśli nie będziemy jej suplementować i uzupełniać, możemy bardzo szybko wygenerować problemy zdrowotne o dużym znaczeniu dla naszego zdrowia. To właśnie główna przyczyna i zapotrzebowanie na suplementację wapnia.
Jesteśmy tak przyzwyczajeni do zakupów wszystkich produktów w aptekach, że trudno nam wyobrazić sobie  że nie zawsze były apteki i kiedyś większość produktów wykonywały nasze babcie same w domu. , I tu duża wyższość produktów robionych takimi metodami, ponieważ robione były świeże, zdrowe i skuteczność ich działań była na pewno dużo większa. Większość produktów nie zawierała różnych konserwantów, produkty te miały krótkie okresy przydatności, ale też o wiele lepiej wchłaniały się przez nasze organizmy. Syntetyczne preparaty wapniowe bardzo słabo się wchłaniają, absorbuje się z niego tylko część wapnia, zupełnie niewielka procentowo ilość. Niewielka część tego typu substancji zostanie zaabsorbowana przez twój organizm.Badania wykazały że zdecydowana większość produktów naturalnego pochodzenia dużo lepiej wchłania się i jest absorbowana przez nas, niż suplementy wykonane w sposób przemysłowy, dzięki zastosowaniu reguł wiedzy z dziedziny chemii.
A jednym z najlepszych źródeł wapnia są właśnie skorupki jaj a wynika to m.in. z tego że struktura węglanu wapnia, z którego są zbudowane, bardzo przypomina ten z  którego zbudowane są nasze i zęby Właśnie to powoduje że wykonany własnoręcznie preparat jest najlepszą formą wapnia jaką możemy zastosować jako najlepszy możliwy sposób uzupełnienia  tego wapnia w naszych organizmach.
-Potrzebne surowce:
skorupki 12 jajek z ekologicznej hodowli (od kur z wolnego wybiegu), ocet jabłkowy, mały słoik
Umieść skorubki w ciepłej wodzie, umyj je, zbierz z wewnętrznej strony skorupki występującą błonkę ochronną, wyszoruj dokładnie skorupki i umieść je na brytfannie do wypieku ciast, i wysusz w piekarniku starając się aby nie przekraczano temperatury 150 stopni Celcjusza. Wystarczy przetrzymać skorupki przez około pół godziny w piekarniku aby wyschnęły w stopniu wystarczającym aby można było przejść do dalszych etapów i jednocześnie pozbyć się tym sposobem bakterii, jakie mogły się na nich zachować. W następnym etapie po ostudzeniu  zmiel te wysuszone i zdezynfekowane skorupki w domowym młynku do kawy lub analogicznie działającym robocie kuchennym. Tak przygotowany proszek przesypujemy do ok litrowego zakręcanego słoja i zalewamy ekologicznym octem jabłkowym. Ponieważ mikstura ta będzie się pienić, należy zostawić pewną przestrzeń nad wlanym octem, aby zapewnić miejsce na pianę jaka się wytworzy. Zakładamy denko ale nie dokręcając, tak aby mogło się wydobywać ze słoja powietrze, czy też gazy powstałe w wyniku reakcji kwasu octowego i substancji wchodzących w skład skorupek jaj. Po około godzinie zakręcamy słój i codziennie prze około tydzień do dwóch wstrząsamy słojem starając się zapewnić równomierne rozmieszanie preparatu. Ze względu na konserwujące właściwości octu, nie ma potrzeby przechowywania tego produktu w lodówce, ale dobrze zastosować ocet naturalny, ekologiczny, o podwyższonym poziomie kwasowości. Idealnym produktem jest ocet z naszego sklepu Ekologiczny Ocet Jabłkowy.
Stosujemy ten preparat używając po 1 łyżce stołowe dziennie, co w wystarczający sposób pozwoli uzupełnić niedobory, dodatkowo zakwaszając żołądek, dzięki czemu możemy pozbyć się problemów z refluksem , czyli ze zjawiskiem powszechnie znanym jako nadkwasota (dokuczliwe i często bolesne "cofnięcia" kwasu żołądkowego do przełyku, które najczęściej mają jako przyczynę zbyt niski poziom zakwaszenia żołądka, co powoduje że odpowiedni mięsień odpowiedzialny za zamykanie dostępu treści żołądkowych do przełyku nie działa z należytą skutecznością i czasami występuje niewielkie ulewanie się kwasu z żołądka i wrażenie pieczenia.
Możemy też zrobić nalewkę z jajek na osteoporozę
Postępujący degradacji układu kostnego powoduje, że w naszych kościach ubywa wapnia, a struktura kości zaczyna przypominać sitko. Niekoniecznie też  pierwszymi sygnałami, że mamy osteoporozę, musi być złamanie kości. Często odczuwamy w fazie początkowej bóle  pleców w odcinku lędźwiowym, efekt łatwiejszej łamliwości kości jest już etapem późniejszym, o większym zaangażowaniu stanu chorobowego. Aby zapobiec twarto zająć się profilaktyką i suplementować wapń w jego naturalnych formach, w tym w formie wspomnianej powyżej. Ale można też zastosować inną formę , która ma swoje inne zalety - nalewkę z jajek. Stosowanie jej może nie tylko zatrzymać postępy choroby ale też pozwoli cofnąć się jej objawom, wzmacniając kości i uzupełniając ich mikropęknięcia i niedobory, co ewidentnie wzmacnia układ kostny. A oto przepis na jej wykonanie.

 Potrzebne surowce

10 wiejskich jajek o jasnych skorupkach, 1 litr alkoholu (najlepiej koniaku), słoik miodu (preferowana ilość to około litra ale zależy od naszej tolerancji na słodkie :) - może być mniej), około 3 kg cytryn. Starajmy się zastosować jajka z chowu ekologicznego, domowego, lub oznakowane w sklepach jako właśnie takie, z "zerem" na pieczątce znakującej jajka. Na cytrynę nie mamy wpływu, ale lepiej też poszukać produktu tak oznakowanego bio- organic- ekologiczne-. Jednak normatywy wymagają zapewnienia wielu wymogów dla takich produktów i mamy większą szansę zastosować produkty nie skażone różnego rodzaju truciznami, nawozami, pestycydami.

Przygotowanych 10 jaj czyścimy i myjemy w chłodnej , a następnie ciepłej wodzie, szorując dokładnie cała powierzchnię. Następnie wkładamy jaja do słoja który je pomieści i wyciskamy wszystkie cytryny jakie mamy przygotowane (też po dokładnym umyciu w zimnej wodzie. To ważne ponieważ mycie cytrusów w wodzie ciepłej powoduje że aktywują się substancje toksyczne i wnikają w głąb owoców, przenikając do wnętrza. Zalewamy sokiem jaja w słoju tak, aby wszystkie jajka zostały zalane. Przykrywamy słój lnianą ściereczką i chowamy do lodówki na około dwa tygodnie. Reakcja kwasu z cytryny ze skorupkami powoduje że skorupki miękną na tyle że umożliwia to przetarcie całych jaj przez tarkę lub sito, co robimy przecierając jaja do dużego naczynia. Przygotuj w innym naczyniu miksturę łączącą litr alkoholu i miód, mieszając je ze sobą i następnie zmieszaj z przetartymi jajkami. Gdy obie masy będą jednolite, wymieszaj je dokładnie ze sobą i przelej otrzymany płyn do butelek. Tak otrzymany "Ajerkoniak" stosujemy terapeutycznie 3 razy dziennie po łyżce stołowej  na pół godziny przed każdym posiłkiem, podobnie zresztą jak wspomniany powyżej preparat zrobiony na occie jabłkowym. Taką kurację winno się stosować przynajmniej dwa razy w roku. Mikstura ta przyrządzona jest według recepty doktor Jadwigi Górnickiej i zapewnia nam pozyskanie cennego źródła łatwo przyswajalnego wapnia. Stosując tę terapię przez dłuższy czas, można nie tylko wzmocnić sobie kości, ale także spowodować przyrost masy kostnej nawet przy zaawansowanej osteoporozie.
Warto również dodać, że leczniczy ajerkoniak ma zbawienny wpływ również na cały układ krążenia, gdyż rozpuszcza złogi miażdżycowe i obniża poziom złego cholesterolu we krwi, a nie tylko na układ kostny i poprawę struktury układu kostnego i jego regenerację.
Sproszkowana forma wapnia
Dla osób z dużymi niedoborami wapnia, problemami z próchnicą zębów, bólami stawowymi, również ze zdiagnozowaną osteoporozą możemy zastosować suplementację wapnia w formie proszkowej;
Podobnie jak w poprzednich przypadkach do wytworzenia tego suplementu używamy skorupki z jaj świeżych, najlepiej wiejskich lub kupnych z numerkiem 0 (jaja kur z gospodarstw ekologicznych).Możemy się tu kierować opisem przygotowania mikstury z octem jabłkowym, oczyszczając skorupki według powyższego opisu i susząc w analogiczny sposób i mieląc na proszek w młynku. Tak przygotowane sproszkowane skorupki spożywamy codziennie w ilości 1/4 łyżeczki przed obiadem, najlepiej mieszając z produktami które spożywamy - jogurtem, ziemniakami, sosem czy innymi artykułami spożywanymi przez nas. Spotkałem się też z opisem w którym wskazano że nie powinno się suszyć skorupek w większych temperaturach niż temperatura otoczenia ponieważ może nastąpić rozpad organicznej struktury wapna na nie organiczną ale nie zgadzam się z tym poglądem. Profilaktycznie możemy obniżyć temperaturę w piekarniku, wydłużając czas "wypiekania" ale nie sądzę aby temperatura na poziomie 100 stopni wpłynęła na właściwości strukturalne wapnia.
Kategoria: /